Portal Resko24.pl - Menu boczne
Pin It

Do wakacji zostały raptem dwa tygodnie i pewnie większość osób zaplanowała już swoje urlopy. Jak pokazują badania, niemal trzy czwarte Polaków spędza urlop w kraju (źródło: polskieradio.pl). Natomiast z roku na rok wzrasta liczba wielbicieli wycieczek zagranicznych.

Z wszystkich tych miejsc często przywozimy pamiątki – dla siebie lub bliskich. Poniżej znajdziecie kilka ciekawostek dotyczących najpopularniejszych rzeczy przewożonych w wakacyjnych bagażach. Ile jest w tym prawdy, że niektóre z nich mogą być naszymi „talizmanami na szczęście”?

Pamiątki z Polski

Zastanawialiście się kiedyś, co zazwyczaj obcokrajowcy zabierają ze sobą z wakacji w Polsce? My już znamy odpowiedź na to pytanie. W ścisłej czołówce króluje biżuteria. Zwłaszcza w Trójmieście, na każdym kroku natkniemy się na sklepiki lub stoiska z bursztynem pod każdą postacią. Okazuje się, że „złoto północy” przyciąga przyjezdnych i doskonale sprawdza się jako pamiątka z wakacji.

Co ciekawe, ogromnym zainteresowaniem cieszy się też żywność. Polskie słodkości, a także miody i popularne na południu oscypki podbiły podniebienia turystów. Kupuje się także rękodzieło (serwetki, figurki, bransoletki), a także maskotki (np. bazyliszka w Krakowie), ubrania i torby.

Jednak żadnej z tych rzeczy raczej nie utożsamia się ze szczęściem czy pechem. W naszej kulturze, głęboko powiązanej z dominującą religią katolicką, talizmany nie są raczej niczym powszechnym. Nieco inaczej jest natomiast w innych zakątkach świata…

Pechowe pamiątki?

Portal gazeta.pl opublikował dwa lata temu obszerny artykuł dotyczący typowych pamiątek, które kojarzą się ze szczęściem, zdejmowaniem złych uroków, ochroną, i tak dalej. Otóż, według różnych wierzeń i kultur, istnieją pewne symbole, z którymi wiążą się całe legendy.

- Oko proroka

Jednym z nich jest popularne oko proroka. Symbol ten spotkamy na każdym kroku na przykład w Turcji. Wystarczy wejść do pierwszego lepszego sklepu z pamiątkami. Breloki, kolczyki, podstawki, wisiorki, kubki – wszystkie te popularne wakacyjne gadżety znajdziemy tam ze słynnym niebiesko-białym, owalnym symbolem.

Według dawnych wierzeń oko proroka miało chronić przed urokami. Natomiast ostatnio coraz częściej można się zetknąć z informacją, że nagromadzona w takim amulecie energia, pełna „zatrzymanych” złych uroków w końcu obraca się przeciwko właścicielowi takiego talizmanu. Ile w tym prawdy – nie wiadomo. Trzeba by pokusić się o przeprowadzenie eksperymentu i sprawdzenie, czy taka wakacyjna pamiątka faktycznie może mieć jakieś oddziaływanie (źródło: gazeta.pl).

- Maski

Zwiedzając kraje afrykańskie można zauroczyć się kompletnie różną od naszej kulturą. Nic dziwnego, że chcemy przewieźć chociaż jej namiastkę do Polski. Bardzo często turyści z Europy kupują przeróżne drewniane maski. Planujemy powiesić je gdzieś na ścianie mieszkania, jako element dekoracji, który ma nam przypominać o minionym urlopie.

Natomiast – jak wynika ze wspomnianej wyżej publikacji – nigdy nie mamy pewności, jak taka maska (czy też talizman albo zawieszka) powstała. W Afryce bowiem często proces produkcji nie polega wyłącznie na rzeźbieniu przedmiotu z drewna i malowaniu go. Często kolejnym etapem jest wypowiadanie jakiejś modlitwy albo odśpiewanie pieśni przez szamana. Niektórzy twierdzą, że tego typu „zaklęcia” mogą mieć zły wpływ na właściciela przedmiotu. Oczywiście wszystkie wspomniane tutaj przykłady należy traktować jako ciekawostki, nieco z przymrużeniem oka. Warto przede wszystkim polegać na własnej intuicji i słuchać siebie. Często bowiem jest tak, że sam wygląd takiej maski wprowadza pewien niepokój i nie kojarzy się nam pozytywnie.

- Perły

Legend związanych z perłami jest mnóstwo. Podobno posiadanie pereł zaszkodziło samej królowej Bonie – i to wówczas rozpoczęła się zła sława tej pięknej biżuterii. Na szczęście wiele pań sprawdziło na sobie, że perły wcale nie przynoszą pecha, jak głoszą przesądy. Naszyjniki lub bransoletki z pereł też są jednym z ulubionych przedmiotów przywożonych z wakacji.

- Fragmenty skał

Wiele mówi się na temat przywożenia kawałków skał czy kamieni z niektórych miejsc. Na przykład niektórzy radzą, by absolutnie nie zabierać ze sobą kawałków skał czy lawy z Hawajów. Z jednej strony pamiętamy przecież słynną legendę o klątwie Pele, a z drugiej władze wyspy apelują o nie „rozkradanie” elementów jej naturalnego środowiska – co turyści robią ostatnio na potęgę. A zatem być może rozpropagowanie słynnej legendy o klątwie jest tutaj celowym zabiegiem?

Wakacyjne symbole szczęścia

Oczywiście jednym z typowych symboli kojarzących się ze szczęściem jest czterolistna koniczyna, którą można znaleźć właśnie teraz, wiosną i latem. Póki co nikt nie wymyślił jeszcze żadnych legend związanych z jej negatywnych oddziaływaniem, a zatem można spać spokojnie.

Poza tym, nie oszukujmy się, wiele zależy też od nas samych. Jeśli wierzymy, że stłuczenie lustra symbolizuje pecha, a znalezienie czterolistnej koniczyny – szczęście, to być może tak to zadziała w naszym życiu. Ogromne znaczenie w przypadku wierzeń i przekonań ma jednak siła sugestii (i być może zwykły przypadek, który interpretujemy w konkretny sposób).

Najlepszym tego przykładem jest tegoroczna historia pewnego chłopaka z okolic Dortmundu, w Niemczech. Wpisuje się ona idealnie w tę tematykę. A poza tym miesiąc temu rozpisywały się o niej zachodnie portale i strony internetowe. Chłopak, o którym mowa, w maju tego roku przygotowywał się do wakacji w USA i cały zafrapowany był urlopem. Kilka dni przed wyjazdem dostał maila z informacją, że wygrał w lotto prawie milion euro. Najpierw potraktował tę wiadomość jako spam, albo pomyłkę, ale gry sprawdził wyniki na Lottoland, okazało się, że faktycznie wygrał. W jednym z późniejszych wywiadów chłopak przyznał, że regularnie gra w lotto online, już od kilku dobrych lat, co media podsumowały zdaniem: „cierpliwość popłaca”. Cóż, wygląda na to, że chłopak tak bardzo wierzył w możliwość zwycięstwa, że jego marzenie się ziściło.

Oczywiście z wszystkich wspomnianych tu symboli szczęścia, życzymy Wam, aby tego lata udało Wam się wytypować szczęśliwe liczby w Totka i trafić „szóstkę”. Tego życzyłby sobie chyba każdy.

R24PL
Redaktor: R24PL

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze można dodawać po zalogowaniu. Zapraszamy do dyskusji.

Zaloguj
x
x
Zarejestruj
x