W lipcu Ochotnicza Straż Pożarna w Resku wprowadziła kolejny, piąty pojazd do podziału bojowego. 

Tym razem do remizy ochotników z Reska trafiła cysterna do przewozu środków gaśniczych GCBM 18/16. Zestaw składa się z ciągnika siodłowego Jelcz oraz cysterny o pojemności 18 000 litrów wody, która została wyposażona w motopompę pożarniczą do podawania wody oraz armaturę wodną.

Cysterna pojawiła się w Resku już jakiś czas temu, na początku lipca została oficjalnie wprowadzona do podziału bojowego. Będzie dysponowana min. do pożarów obiektów wielkopowierzchniowych, pożarów lasów oraz do zdarzeń, gdzie będą występowały problemy z zaopatrzeniem wodnym.

Pozyskanie takiego zestawu trwało rok. Nie jest to nowy sprzęt, został bezpłatnie pozyskany z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Wałcza. Jednak nadal może pełnić swoje zadania, jest sprawny i gotowy, aby nieść pomoc.

- Pozyskanie takiego sprzętu musi trochę potrwać. Ścieżka jest dość skomplikowana, niezbędna dokumentacja musiała trafić, aż do Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, wcześniej też musiała ją zaopiniować Komenda Powiatowej Straży Pożarnej w Łobzie. Dopiero po spełnieniu wszystkich formalnych wymogów i wytrwałości w naszych dążeniach, mogliśmy wdrożyć w naszej jednostce ten zestaw - powiedział Krzysztof Paluch, prezes OSP Resko.

To jednak nie koniec innowacji w OSP Resko. Opisywany zestaw to tak naprawdę dwa elementy, cysterna i ciągnik Jelcz. Sama cysterna doskonale spełnia swoją funkcję, ciągnik również zachowuje swoją sprawność. Jednak jest to już kilkudziesięcioletni pojazd, Jelcz w niedługim czasie zostanie wymieniony.

- Cały czas czynimy starania, aby pozyskać lepszy ciągnik do naszego zestawu. Wierzę, że w niedługim czasie i ten plan uda się zrealizować. Póki co nie spoczywamy na laurach, na początku przyszłego miesiąca do naszej jednostki trafi namiot pneumatyczny wraz z osprzętem. Wartość tego zakupu to ponad 20 tyś. złotych. W przypadku działań ratowniczych straży pożarnej może on pełnić wielorakie funkcje. Namioty pneumatyczne mogą być wykorzystywane jako namioty ratownicze na miejscu działań do prowadzenia czynności ratowniczych, jako namioty zabezpieczenia medycznego, namioty kwatermistrzowskie, dowódczo-sztabowe. W zależności od typu namiotu mogą również stanowić moduł w budowie szpitali polowych, miejsc kwarantanny - dopowiada Krzysztof Paluch, prezes OSP Resko.

Obecnie cysternę można podziwiać przed remizą OSP Resko. Jednak już niedługo będzie parkowała w garażu. W okresie zimy pojazd nie może przebywać na zewnątrz. W tej chwili trwa budowa wiaty dla lekkiego pojazdu technicznego IVECO, po małej reorganizacji w remizie cysterna będzie stała w ogrzewanym garażu.

Cysterna z Reska jest jedyną w powiecie łobeskim. W regionie kolejna najbliższa stacjonuje w JRG Świdwin. Jest to sprzęt który zdecydowanie podwyższa bezpieczeństwo mieszkańców naszego powiatu. Podsumowując, na dzień dzisiejszy w podziale bojowym OSP Resko znajduje się 5 pojazdów pożarniczych oraz osobowy VW Passat wykorzystywany do celów gospodarczych. 

OSP Resko znane w całym kraju

Warto wspomnieć, że o Jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Resku zrobiło się głośno w 2013 roku. Wtedy do remizy w Resku trafiły 4 nowe pojazdy pożarnicze. W ramach projektu „Ochrona zasobów naturalnych i podniesienie poziomu bezpieczeństwa przeciwpożarowego przed skutkami nadzwyczajnych zagrożeń w gminie Resko” zostały zakupione dwa średnie samochody ratowniczo-gaśnicze z napędem 4x4 (GBA i GBAM), samochód specjalny – 25 metrowa drabina mechaniczna, lekki samochód ratownictwa technicznego oraz rozbudowano remize o dwa stanowiska garażowe. Koszt całkowity projektu wyniósł 3 130 660,37 zł, natomiast przyznane dofinansowanie na ten cel to kwota 2 541 425,69 zł.

fot.www.facebook.com/OSP-Resko

 Resko24.pl

Redaktor: R24PL