RESKO. Jan Muszyński jest znaną i szanowaną postacią w Resku, jest jednym z najstarszych mieszkańców miasta. Jest również kombatantem i stolarzem na emeryturze.
10 lutego br. to dla niego dzień szczególny - 90 lat temu przyszedł na świat we wsi Domniaska, województwo Belcy w Mołdawii. Z tej okazji żona Aniela, córki Magdalena i Agnieszka oraz syn Piotr sprawili mu niespodziankę, zapraszając na jubileuszową uroczystość ważnych dla pana Jana gości.
Uroczystość rozpoczęła się mszą św. w intencji jubilata odprawioną w Sanktuarium Maryjnym, po której wszyscy goście przeszli do restauracji Mozaika, gdzie odbyły się główne uroczystości. Zaproszenia na spotkanie otrzymali m.in.: burmistrz Reska Arkadiusz Czerwiński, przewodnicząca rady miejskiej Barbara Basowska. Zaproszenie przyjęli także kombatanci, a zarazem koledzy jubilata: Piotr Strojny i Stanisław Sobuś z małżonką.
Porucznik Jan Muszyński otrzymał list gratulacyjny od kombatantów z Zachodniopomorskiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, w którym wraz z życzeniami nieustającego zdrowia i pogody ducha na następne lata, wyrażono wdzięczność i szacunek za wszystkie dokonania w czasie II wojny światowej: udział w bitwie o Warszawę i Wał Pomorski a potem w operacji berlińskiej aż po Łabę oraz za zaangażowanie na rzecz środowiska kombatanckiego.
W czasie urodzin był tort, toasty, wspomnienia i mnóstwo śmiechu, taneczna muzyka przeplatana mozaiką melodii wojskowych. (at)
Komentarze