Nie dalej jak w październiku b.r. doszło do tragicznego wypadku w Skierniewicach. Betonowe przęsło ogrodzeniowe przygniotło 10-latkę. Pomimo niemal natychmiastowej pomocy medycznej nie udało się jej uratować, dziewczynka zmarła w szpitalu. Oby w Resku nie powtórzył się ten tragiczny scenariusz.
Na ul. Polnej mamy podobne betonowe ogrodzenie, jego stan techniczny jest katastrofalny. Cała konstrukcja jest pochylona, betonowe przęsła są popękane i niestabilnie pozawieszane w starych betonowych słupkach.
Wzdłuż całego ogrodzenia przebiega chodnik którym przechodzą mieszkańcy ul. Polnej z dziećmi, ale również osoby z psami, czy osoby które uprawiają systematycznie Nordic Walking.
Wiele osób przyzwyczaiło się już do tego ponurego betonowego krajobrazu i nie zwraca uwagi na zagrożenie, warto jednak zawczasu zabezpieczyć tą niestabilną konstrukcję. W Skierniewicach dziewczynka poszła po piłkę która wpadła za płot. Kiedy dziewczynka przechodziła przez płot betonowy element zsunął się na dół i przygniótł jej głowę.
Betonowe ogrodzenie należy do właściciela działki usytuowanej na terenie dawnego POM-u, właścicielem chodnika przebiegającego wzdłuż ogrodzenia jest Gmina Resko. Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miejskim w Resku i poinformowaliśmy o tym niebezpiecznym miejscu, właściciela działki niestety nie udało się powiadomić.
Pani Danuta Mielcarek, sekretarz Gminy Resko poinformowała nas, że Urząd Gminy w Resku wystosuje odpowiednie pismo do osoby odpowiadającej za ten teren, najprawdopodobniej powiadomi również nadzór budowlany.
Oby te działania okazały się skuteczne, w naszej ocenie chodnik nie nadaje się do dalszego bezpiecznego użytkowania.
Resko24.pl
Komentarze