Placówki mają być zamknięte od poniedziałku na dwa tygodnie, ale już od czwartku nie będzie w nich normalnych zajęć lekcyjnych.
Z powodu zagrożenia koronawirusem rząd podjął decyzję o zamknięciu na dwa tygodnie wszystkich placówek oświatowych: żłobków, przedszkoli, szkół i uczelni w całej Polsce.
Od czwartku nie ma lekcji i zajęć dydaktycznych, ale można przyprowadzać dzieci, które nie mają zapewnionej opieki - tłumaczy Dariusz Siemasz, dyrektor Zespołu Szkół w Resku. - Natomiast od poniedziałku na dwa tygodnie całkowicie zawieszamy wszystkie zajęcia, bez możliwości przyprowadzenia dzieci.
Podobną informacje usłyszeliśmy od Ryszardy Czaban, dyrektor Szkoły Podstawowej w Starogardzie. - Jutro i pojutrze organizujemy tylko zajęcia opiekuńcze, od poniedziałku nasza szkoła jest zamknięta. W czwartek i piątek nadal będzie działała komunikacja szkolna.
Przedszkole Miejskie w Resku również będzie zamknięte w tym okresie. - Zaskoczyła nas ta decyzja, ale widocznie jest taka potrzeba. Jutro i pojutrze prowadzimy zajęcia opiekuńcze, a od poniedziałku przedszkole będzie zamknięte - powiedziała Marzanna Knap, dyrektor Przedszkola Miejskiego w Resku.
- Przez 14 dni uczniowie nie będą chodzili na uczelnie, ani do szkoły. To nie jest czas ferii, ani nie jest to czas wolny. Ten błąd był popełniono we Włoszech. (...) To czas kwarantanny dla społeczeństwa - mówił dziś podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski odnosząc się do decyzji Rządu ws. odwołania zajęć dydaktycznych w szkołach, uczelniach oraz wstrzymania działalności w instytucjach kultury (kin, muzeów, teatrów).
Rozporządzenie nie dotyczy szkół specjalnych
Nie wszystkie placówki oświatowe zostaną zamknięte. Nadal mają działać m.in. jednostki pomocy społecznej, a także szkoły w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych, ośrodkach socjoterapii i zakładach poprawczych, schroniskach dla nieletnich, przy aresztach śledczych.
Resko24.pl