Portal Resko24.pl - Menu boczne
Pin It

Dziś na drodze krajowej nr 152, a konkretnie na odcinku Resko - Płoty, doszło do kilku zdarzeń drogowych z udziałem pojazdów samochodowych. Na szczęście nikt z osób uczestniczących w tych zdarzeniach, nie doznał rozległych obrażeń ciała.

Osobówka w rowie

Do pierwszego zdarzenia doszło około godz. 12.30. Kierujący samochodem osobowym jadąc w kierunku Płotów, na sławnym zakręcie w miejscowości Policko, stracił panowanie nad swoim pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Podróżował sam, nie doznał żadnych obrażeń ciała, wyszedł z auta o własnych siłach. Na miejscu pojawiły się zastępy z OSP Resko, JRG Łobez oraz Policja. 

Dziś padał deszcz, a na wspomnianym zakręcie bardzo często dochodzi do podobnych zdarzeń. Dziś w miejscu zdarzenia, na jezdni, można było zaobserwować ślady substancji ropopochodnej. Być może, właśnie taki stan nawierzchni dodatkowo przyczynił się do powstania tej niebezpiecznej sytuacji.

 

Nie mógł wyhamować ciężarówką

Dosłownie chwilę później, doszło do jeszcze groźniejszej sytuacji. Tym razem w poważnych tarapatach znalazł się kierowca samochodu ciężarowego (ciągnik z naczepą). Jak się później okazało kilkudziesięciotonowy skład z naczepą jechał od strony Płotów. Jak relacjonował kierowca, wyjeżdżając z zakrętu zauważył stojące przed nim auta, część z nich zawracała na drodze. Próbując uniknąć katastrofalnego w skutkach wypadku, zaczął gwałtownie zjeżdżać do pobocza i hamować. Niestety pobocze nie wytrzymało takiego naporu, a cały skład "złamał się" lądując w przydrożnym rowie.

Szczęśliwie udało się uniknąć najgorszego scenariusza, a kierowca nie doznał żadnych obrażeń ciała. Do wyciągnięcia pojazdu użyto specjalistycznego dźwigu, na ten czas droga Resko - Płoty była całkowicie zamknięta.

Dachowanie na wylocie

Około godz. 15.20 na wylocie z Reska w kierunku Płotów, kierujący samochodem osobowym zjechał z drogi, zahaczył o drzewo i przedachował. Jak wynika z nieoficjalnych informacji zebranych tuż po tym zdarzeniu, kierowca prawdopodobnie przysnął, podróżował sami i wyszedł z auta o własnych siłach. Również i w tym zdarzeniu, szczęśliwie nie doszło do poważnych obrażeń ciała.

Resko24.pl

Piotr Bartnicki
Redaktor: Piotr Bartnicki
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba jeszcze mówić do ludzi" - Stanisław Jerzy Lec

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze można dodawać po zalogowaniu. Zapraszamy do dyskusji.

Zaloguj
x
x
Zarejestruj
x