Portal Resko24.pl - Menu boczne

AKTUALNOŚCI

Chorwacja już od kilku lat stoi twardo na podium najpopularniejszych zagranicznych kierunków wakacyjnych wśród polskich turystów. Ponad 1000 km dzieli Biłgoraj od Chorwacji, więc można w kilkanaście godzin dojechać tam samochodem. Jeśli nie padnie decyzja na samodzielny wyjazd autem, to na pewno znajdziemy odpowiednie oferty z biur podróży.

Jedną z najważniejszych rzeczy, którą musimy załatwić przed wyjazdem jest na pewno wykupienie polisy podróżnej do Chorwacji. Nawet jeśli nasz wyjazd jest zorganizowany przez touroperatora.

Ubezpieczenie turystyczne do Chorwacji z biura podróży

Biura podróży mają obowiązek ubezpieczyć swoich klientów na czas wyjazdu wakacyjnego. Nie ma się czemu dziwić, że są to najczęściej ubezpieczenia najtańsze, które zawierają bardzo niskie sumy ubezpieczenia. Dla touroperatorów jest to po prostu kolejny koszt, dlatego podstawowe ubezpieczenia turystyczne z biur podróży bardzo rzadko wystarczają na wyjazd do Chorwacji.

Chociaż słupki rtęci wskazywały temperaturę powyżej 30 stopni, a na niebie nie było widać chmur, w czwartek (29.06) nastąpiło załamanie pogody. Zagrzmiało, zerwał się silny wiatr, a z zachmurzonego nieba spadł deszcz i grad.  

Tak w dużym skrócie wyglądało popołudnie i wieczór w Resku. Podczas dnia słupek rtęci na termometrze oscylował powyżej 30 stopni, było parno. Nic jednak nie wskazywało, że pogoda załamie się tak gwałtownie. Po godz. 17.30 zastępy straży pożarnej na terenie gminy Resko, miały pełne ręce roboty. 

W Resku, na ul. Leśnej doszło do zalania pomieszczeń garażowych, w Piaskach i w Lubieniu Górnym powalone drzewa zerwały linie energetyczne. W Łagiewnikach strażacy musieli usuwać powalone drzewo. Bardzo podobnie sytuacja wyglądała w całym regionie.

RESKO. Wczoraj (28.06) w godzinach wieczornych, jedna z mieszkanek bloku przy ul. Prusa postanowiła zrobić "porządek" z gniazdującymi nad jej balkonem jaskółkami. Na oczach dzieci które przebywały na podwórku miała strącić gniazdo, w środku były cztery młode jaskółki. Niestety jeden ptak nie przeżył upadku.

Jak nam się udało ustalić, mieszkanka postanowiła zareagować na ptasie sąsiedztwo. Jak twierdzą świadkowie zdarzenia, pani początkowo próbowała tłumaczyć się, że ptaki brudziły jej balkon. Całe zdarzenie obserwowały przebywające na podwórku dzieci i osoby dorosłe.

Część dzieci widząc małe jaskółki leżące na ziemi, które jeszcze nie mogą latać, zaczęła płakać. Powiadomiono policję. Przybyły na miejsce patrol usłyszał od mieszkanki, że gniazdo z jaskółkami samo odpadło od ściany. Policja podjęła stosowne czynności, jest to sprawa ścigana z urzędu.

Ptakom udzielono niezbędnej pomocy

- Dzisiaj wiozę trzy młode młode jaskółki do Szczecina, jedna nie przeżyła. Trafią do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Szczecinie. Mają się dobrze, mam nadzieję, że przeżyją. Wczorajsze zdarzenie jest karygodne. Chciałabym zaapelować o czujność mieszkańców w okresie lęgowym ptaków. Jeżeli ktoś zaobserwuje, że młode wypadły z gniazda lub potrzebują innej pomocy, można ten fakt zgłosić w Urzędzie Miejskim w Resku lub powiadomić policję - powiedziała Karina Mazur, która współpracuje z Urzędem Miejskim i jest odpowiedzialna za odławianie bezdomnych zwierząt na terenie gminy Resko.

Wielokrotnie wspominaliśmy w naszym portalu o losach bocianiej rodzinki z Reska. Teraz niestety mamy smutne wiadomości, bociania para została bez młodych.

W tym roku bociany w Resku doczekały się trójki potomstwa, wcześniej zamieszczaliśmy zdjęcia.

Niestety, jak poinformowała nasza Czytelniczka która obserwuje gniazdo, młode najprawdopodobniej nie przetrwały burz i gwałtownych opadów deszczu.

Od około 3 tygodni w gnieździe przebywają tylko dorosłe bociany. 

Poniżej zdjęcie sprzed miesiąca, kiedy jeszcze było widać młode.

Jak wynika z najnowszych badań, pracodawcy zwracają dziś uwagę na kompletnie inne kompetencje pracowników niż kilkanaście lat temu. Obecnie liczy się nie tylko to, czy zatrudniony jest fachowcem w swojej dziedzinie, posiadającym specjalistyczną wiedzę.

Niemal na równi z tak zwanym „fachem w ręku” stawia się znajomość języków obcych, a także choćby minimalne obycie z nowymi technologiami. Natomiast z roku na rok coraz większe znaczenie przypisuje się również wszelkim umiejętnościom miękkim. Co to takiego i dlaczego właśnie te umiejętności są teraz tak bardzo „w cenie”? Poniżej zamieszczamy kilka nowinek z rynku pracy – nie tylko dla tych, którzy poszukują aktualnie zatrudnienia.

Rynek pracy się zmienia…

Nie da się ukryć, że bezrobocie w wielu regionach Polski bardzo zmniejszyło się w porównaniu z dwiema poprzednimi dekadami. Poza tym, w dalszym ciągu wielu polskich specjalistów przebywa za granicą, co widać na każdym kroku…

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 23-letniemu mieszkańcowi Niemiec, który ukradł audi warte około 80 tys. zł. Dwaj jego znajomi już odpowiedzieli przed sądem w trybie przyspieszonym. Jeden z nich za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a drugi za utrudnianie mundurowym czynności służbowych.

Kilka dni temu dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie, że na teren gminy Węgorzyno ma wjechać audi, który został ukradziony na terenie Niemiec. Za pojazdem pościg podjęli już policjanci z Posterunku Policji w Ińsku, a do nich dołączyli łobescy funkcjonariusze. Kierowca audi jadąc w kierunku Łobza w trakcie prowadzonego za nim pościgu porzucił pojazd i z pasażerem na pieszo oddalili się z miejsca zdarzenia.

Dnia 29 lipca 2017r. na terenie OSP Resko odbędzie się uroczystość z okazji 96-tych urodzin ppor. Wiktora Sumińskiego ps. „Kropidło”.

Pan Porucznik był żołnierzem ZWZ- AK, walczył z okupantem niemieckim w powicie gostynińskim. Po wojnie wstąpił do oddziału Ruchu Oporu Armii Krajowej Władysława Dubielaka ps. „Myśliwy”, aby walczyć z nowym, sowieckim okupantem. W 1947 roku aresztowany, torturowany i skazany na karę śmierci, zamienioną na dożywocie. Na mocy amnestii spędził w więzieniu „tylko” 10 lat.

Całkowicie zrehabilitowany przez sądy wolnej Polski, które uznały wyrok sądu komunistycznego za nieważny a działania ppor. Wiktora Sumińskiego za walkę o niepodległy byt Państwa Polskiego. Od czasu wyjścia z więzienia Pan Wiktor zamieszkuje w Prusimiu.

W piątek (23.06) na zakończenie roku szkolnego rodzice swoich milusińskich postanowili przygotować miłą niespodziankę.

Dzięki zaangażowaniu rodziców i pomocy burmistrza Reska Arkadiusza Czerwińskiego, udało się zorganizować wspaniały rodzinny festyn z wieloma atrakcjami. Podczas festynu były wspólne zabawy z rodzicami, poczęstunek, jazda konna.

Do Ługowiny przyjechał też zastęp straży pożarnej z OSP Resko, na szczęście tylko w celach demonstracyjnych. Dzieci chętnie oglądały wielki strażacki pojazd i sprzęt jakim dysponują druhowie.

Uroczysta akademia z okazji zakończenia roku szkolnego rozpoczęła się o godzinie 10.00 na hali sportowej. Wojtek Leszczyński rozpoczął uroczystość od powitania przybyłych gości – Burmistrza Reska, pana Arkadiusza Czerwińskiego, Przewodniczącej Rady Miejskiej w Resku, pani Renaty Kulik, dyrektora szkoły, pani Ryszardy Czaban, nauczycieli, pracowników szkoły , rodziców i uczniów.

Po występach dzieci z Punktu Przedszkolnego i Oddziału Przedszkolnego, wręczono nagrody za wysokie wyniki w nauce i wzorowe lub bardzo dobre zachowanie. W klasie I , której wychowawcą jest pani Renata Kulik wyróżniono następujących uczniów : Zuzannę Kaczor, Martynę Kopacewicz, Filipa Brodowicza. Wychowawczyni klasy II, pani Renata Gojlik wyróżniła następujące osoby: Milenę Bącal, Zuzannę Bieńczak, Łucję Dul, Michała Grabarka, Wiktorię Głuchowską , Annę Krenca, Sebastiana Borowika, Oliviera Zająca, Zuzannę Okrój, Aleksandrę Minko . W klasie III, której wychowawcą jest pani Izabela Mieczaniec, nagrody otrzymali: Kornelia Dukaczewska, Amelia Jankowska, Aleksander Kołosowski , Aleksandra Nowak , Bartosz Olczak, Maciej Ozga, Mikołaj Szeliga.

Zaloguj
x
x
Zarejestruj
x