Walentynki! Pluszowe misie, gadżety z serduszkami, romantyczne piosenki, wiersze, słodkości i bliskość nie pozwalają o tym zapomnieć. W opozycji do fanów święta miłości stoją ci, którzy go po prostu nie lubią. I to nie tylko single, którym samotność może doskwierać w tym dniu mocniej. Pewnego rodzaju ciekawostką jest to, że kiedyś w Resku istniała tzw. "Wyspa Zakochanych".
W związku z tym, że jednak postanowiliśmy zaakcentować dzień zakochanych, chcielibyśmy poznać Wasz ulubiony wiersz o miłości. Wcale nie musi to być znane dzieło, wręcz odwrotnie, może to być Wasza twórczość. Propozycje można nadsyłać na nasz adres e-mail: redakcja@resko24.pl, lub zamieszczać bezpośrednio pod walentynkowym postem w naszym profilu społecznościowym: https://www.facebook.com/resko24.
Mostek na "Wyspę Zakochanych" w Resku
W pamięci nieżyjącej już najstarszej mieszkanki urodzonej w Resku Heleny Dutkiewicz, wyspa była miejscem bardzo zadbanym, chodziły pawie, były piękne alejki a młodzi ludzie spotykali się w tym miejscu przechodząc przez brzozowy mostek na wyspę zwaną "Wyspą Zakochanych".
fot. Dziś już nieistniejący "Mostek na Wyspę Zakochanych" w Resku, teren Parku Miejskiego.
Pocztówka, Regenwalde. Schlosspark, 1942 r. Wydawnictwo: Ernst Niefert Regenwalde i. Pom.
Na dobry początek chcielibyśmy przytoczyć dzieło Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego "Rozmowa liryczna":
- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Leśniczówka Pranie, 1950
Resko24.pl