Jak zapewne większość mieszkańców Reska wie, ruch samochodowy na płycie rynku miejskiego odbywa się dość swobodnie. Teoretycznie przy wjeździe ustawiono zakaz wjazdu, który obowiązuje po zakończeniu pracy Urzędu Miejskiego, ale raczej nikt tego zakazu nie respektuje.
Do naszej redakcji napisała Czytelniczka która argumentuje, że organizacja ruchu na rynku miejskim, powoduje duże zagrożenie dla osób tam przebywających. Rynek w Resku jest centralnym miejscem w mieście i każdy tutaj chętnie przechodzi, czy spaceruje. Na płycie rynku bawią się dzieci, biegają, jeżdżą na wrotkach, rolkach i rowerach. Zagrożenie jest duże, bo samochody często objeżdżają gmach ratusza w obu kierunkach i ciężko jest przewidzieć z której strony nagle nadjedzie pojazd. Kilka lat temu, właśnie na rynku doszło do potrącenia 82- letniej pieszej: https://www.resko24.pl/aktualnosci/1141-potracenie-kolo-urzedu-gminy.html
Czytelniczka zwróciła się do Urzędu Miejskiego w Resku, aby poprawić stan bezpieczeństwa w tym newralgicznym punkcie miasta.
- Uwagi zostały skierowane pod rozwagę radnych, ale nie podjęto żadnych decyzji w tej sprawie. Jedyny pomysł jaki ma zostać wdrożony, to uniemożliwienie swobodnego przejazdu wokół budynku Urzędu Miejskiego. Sytuacja może się jeszcze zmienić, jeżeli dojdzie do przeniesienia Urzędu Miejskiego do siedziby Szkoły Podstawowej przy ul. Wojska Polskiego - powiedział Arkadiusz Czerwiński, burmistrz Reska.
Część osób na stałe parkuje na rynku, inni przyjeżdżają do pracy, a jeszcze inni podjeżdżają pod bankomat. Może jednak warto dokładniej przyjrzeć się sprawie, aby uniknąć niepotrzebnego wypadku. Jednocześnie jesteśmy bardzo ciekawi, jakie zdanie w tym temacie, mają nasi Czytelnicy.
https://resko24.pl/aktualnosci/3549-ruch-samochodowy-na-rynku-w-resku-czy-powinien-byc-zakazany.html#sigProId6f042a8bec
Resko24.pl
Komentarze
Opłaty? To już byłaby przesada. Zainwestujcie lepiej w jakieś drzewa na tym rynku a nie powycinali i zrobili betonowsko.
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o opłaty to w wielu miejscach powstają płatne parkingi (przy szpitalach, supermarketach). Przyjeżdżasz załatwić sprawę do UM to dostajesz godzinny darmowy bilet, chcesz jak hrabia podjechać sobie pod bankomat to płać.