
Dziś, 31 października, Polska, podobnie jak wiele krajów na świecie, staje przed corocznym dylematem: Halloween. Zwyczaj ten, choć nie jest zakorzeniony w polskiej tradycji tak głęboko jak zbliżające się Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny, zyskuje w naszym kraju coraz większą popularność. Od lat 90. XX wieku, głównie za sprawą globalizacji i kultury masowej, przeniknął do świadomości Polaków, dzieląc ich jednocześnie na entuzjastów i zagorzałych przeciwników.
Źródła i ewolucja: Od celtyckich obrzędów do „Cukierek albo psikus”
Zanim przejdziemy do polskiej debaty, warto przypomnieć, skąd wywodzi się ten obyczaj. Choć powszechnie kojarzony z amerykańską popkulturą, korzenie Halloween sięgają celtyckiego święta Samhain, obchodzonego ponad 2000 lat temu na przełomie lata i zimy. Celtowie wierzyli, że tej nocy zaciera się granica między światem żywych i umarłych. Przebrania miały chronić przed złymi duchami lub je odstraszać.
Wraz z chrześcijaństwem Samhain połączyło się z obchodami Wigilii Wszystkich Świętych (ang. All Hallows' Eve, skrócone do Halloween). Do Ameryki Północnej tradycja ta trafiła z irlandzkimi imigrantami w XIX wieku. Tam, dzięki dynamice kultury masowej, ewoluowała do znanej nam formy – z dynią Jack-o’-lantern, przebieraniem się i zabawą "cukierek albo psikus" (trick or treat).
Argumenty Zwolenników: Radość, Kreatywność i Integracja
Dla wielu Polaków, szczególnie młodego pokolenia i rodziców dzieci, Halloween to przede wszystkim nieszkodliwa zabawa, oderwana od swoich historycznych czy religijnych konotacji.
-
Okazja do zabawy i kreatywności: Halloween to pretekst do urządzenia tematycznej imprezy, przebrania się, dekorowania domu (jak na dołączonym zdjęciu) i spędzenia czasu w gronie przyjaciół. Wielu dorosłych docenia szansę na rozładowanie napięcia w zabawny, "straszny" sposób.
-
Radość dla dzieci: To dla nich przede wszystkim koleżeńska zabawa z kostiumami i zbieraniem słodyczy. Psychologowie często wskazują, że kontrolowany strach, żartobliwe podejście do motywów śmierci czy zła, może mieć funkcję oswajającą i budującą dystans.
-
Integracja społeczna: Choć w Polsce nie jest to tak powszechne jak w USA, wspólne dekorowanie domów i obchody "cukierek albo psikus" mogą wzmacniać więzi sąsiedzkie.
Argumenty Przeciwników: Kulturowe Zderzenie i Komercjalizacja
Polska debata wokół Halloween jest zdominowana przez stanowisko Kościoła Katolickiego oraz troskę o rodzime tradycje.
-
Konflikt z tradycją chrześcijańską: Główny zarzut dotyczy pogańskich korzeni oraz faktu, że Halloween (świętowane 31 października) koliduje z duchem Uroczystości Wszystkich Świętych (1 listopada) i Dnia Zadusznego (2 listopada). Krytycy obawiają się, że zabawowy, karnawałowy charakter Halloween odwraca uwagę od refleksji, zadumy i modlitwy za zmarłych. Niektórzy duchowni ostrzegają także przed promowaniem okultyzmu czy gloryfikowaniem zła.
-
Komercjalizacja i amerykanizacja: Przeciwnicy wskazują na bezmyślne kopiowanie obcych wzorców i czysto handlowy wymiar święta. Halloween jest często postrzegane jako narzucony, komercyjny produkt, który wypiera polskie Dziady – słowiański obrzęd zaduszny, który co prawda dzieli z celtyckim Samhain ideę zacierania się granic między światami, ale ma zupełnie inny charakter.
-
Sprzeciw wobec przymusu zabawy: Nie wszyscy życzą sobie, by ich domy były odwiedzane przez dzieci w poszukiwaniu cukierków. Brak jednolitego "kodu" obchodzenia Halloween w Polsce sprawia, że może ono być dla niektórych inwazyjne i irytujące.
Jak znaleźć złoty środek?
Obiektywna analiza pokazuje, że Halloween w Polsce jest zwyczajem, a nie świętem w tradycyjnym, religijnym sensie. Jest zjawiskiem, które z jednej strony wzbogaca kalendarz kulturowy o nową formę zabawy, z drugiej – wywołuje lęk przed utratą tożsamości kulturowej i duchowej.
Aby uniknąć "wojny" między zwolennikami a przeciwnikami, kluczowe jest wzajemne uszanowanie decyzji i wyraźna komunikacja:
-
Dla bawiących się: Warto pamiętać o wrażliwości sąsiadów i nie narzucać swojego sposobu spędzania wieczoru. Jeśli trick or treat jest praktykowane, najlepiej robić to tylko przy domach wyraźnie udekorowanych lub oznaczonych gotowością do zabawy.
-
Dla przeciwników: Warto podejść do sprawy z dystansem. Uświadomienie dzieciom, że jest to forma zabawy i przebierankowy karnawał, a nie obrzęd religijny, pozwala zachować zdrowy rozsądek i uniknąć demonizowania zjawiska.
Halloween w Polsce niekoniecznie musi być zagrożeniem, ale może stanowić element kulturowej mozaiki, pod warunkiem, że nie przysłoni Uroczystości Wszystkich Świętych. To od nas zależy, czy będzie to okazja do radosnej zabawy, czy źródło niepotrzebnych podziałów.
Resko24.pl, fot. Ilustracyjne AI

Uwaga! Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt: zgłoś komentarz. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane. Dla swojego komfortu i ochrony nicka - zaloguj się.