Portal Resko24.pl - Menu boczne
Pin It

Wyścig jeszcze się nie rozpoczął. Choć startujący już powoli się rozgrzewają, zawody rozpoczną się za kilka, może kilkanaście tygodni. Stawka jest wysoka - a przegrani odejdą w zapomnienie. Chociaż niektórym lokalnym politykom zawsze się wydaje, że swoje funkcje i stanowiska będą piastować dozgonnie, to nieuchronnie zbliża się weryfikacja dokonań.

Ten wstęp powinien w pełni oddawać ironię, z jaką polski wyborca podchodzi do kolejnego roku wyborów. Bo przecież już niedługo, na przydrożnych słupach zawisną setki plakatów przyszłych i niedoszłych europarlamentarzystów, później zaś - już po wakacjach - nastąpi samorządowa mobilizacja. Rok ten jeszcze szczególny - Polacy decydować będą po pierwsze o tym, kto będzie o unijne pieniądze dla nas walczył, a po drugie - kto je będzie potem wydawał.


Pod koniec maja odbędą się w całej Unii Europejskiej wybory do parlamentu. Do pójścia do urn pozostało ponad pięć miesięcy, jest więc sporo czasu na przygotowanie listy kandydatów. Problemem sztabów wyborczych będzie zapewne frekwencja i ogólny brak zainteresowania Polaków eurowyborami. Z tym w naszym kraju nigdy nie było najlepiej, a obecna atmosfera wobec Brukseli skłania wielu ekspertów do wniosku, że w tym roku może być jeszcze gorzej. Cztery lata temu prawie co czwarty Polak poszedł wybrać przedstawiciela w Parlamencie Europejskim. Czy ten rok będzie gorszy? Wydaje się, że wiele właśnie od kandydatów będzie zależało.

Na szczeblu samorządowym największe emocje czekają nas nieco później. Już w listopadzie odbędą się wybory do rad gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz wybory na stanowiska prezydentów, burmistrzów oraz wójtów. Jaki to będzie rok dla powiatu łobeskiego i samego Reska? Rok starych i nowych obietnic - to pewne.

(pb)

R24PL
Redaktor: R24PL

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze można dodawać po zalogowaniu. Zapraszamy do dyskusji.

Zaloguj
x
x
Zarejestruj
x