Mieszkańcy Iglic nie mają dostępu do bieżącej wody nadającej się do spożycia. Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna z Łobza w pobranych próbkach stwierdziła skażenie wody mikroorganizmami. Norma została przekroczona trzykrotnie.
Nie dalej jak w lipcu b.r. woda w miejscowym wodociągu była skażona bakteriami coli, jak wtedy tłumaczył zarządca wodociągu (WiK Resko) było to spowodowane awarią która miała miejsce bezpośrednio w stacji uzdatniania wody w Iglicach.
Od 2 listopada mieszkańcy Iglic nie mogą korzystać z wodociągu
Woda z kranu nie może być wykorzystywana do spożycia, przygotowywania posiłków, mycia owoców, kąpieli, czy prania. Może być wykorzystywana wyłącznie do celów sanitarnych (WC). Dopuszczalna norma skażenia wynosi 100 mikroorganizmów, w próbkach jakie zostały pobrane w Iglicach 30 października, ta wartość wynosi 300 mikroorganizmów.
Spożycie takiej wody jest niebezpieczne dla zdrowia, może spowodować m.in. dotkliwe objawy żołądkowo - jelitowe (biegunka, wymioty) oraz inne powikłania zdrowotne.
Rozmawiamy z panią Anetą Jakubowską, kierownikiem wydziału higieny komunalnej Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Łobzie
R24: Do jakiego rodzaju skażenia wody doszło w Iglicach?
- Jeżeli chodzi o ogólną wartość mikroorganizmów, dopuszczalna wartość jest do 100. Wykryliśmy ilość bakterii powyżej 300 jednostek tworzących kolonie w 1 ml wody. Potwierdziliśmy to w dwukrotnym badaniu, cała sieć począwszy od hydroforni po punkty końcowe wskazuje wartość powyżej 300 mikroorganizmów. Takie wskaźniki stanowią zagrożenie dla zdrowia, mikroorganizmy mogą przekształcić się w bakterie chorobotwórcze.
W tej sytuacji należy zamknąć wodociąg, przeprowadzić skuteczną dezynfekcję, następnie płukanie sieci i ponowne przebadanie próbek wody. Sytuacja w Iglicach jest sygnałem, że obniżyła się skuteczność np. systemów filtracyjnych lub dezynfekcyjnych, przyczyną może być również zwiększenie poziomów bakterii w źródle zanieczyszczeń. Takie źródło trzeba ustalić i wyeliminować. W poprzednich latach w Iglicach, podczas wcześniejszych badań próbek wody, nie było zagrożeń spowodowanych mikroorganizmami, wtedy wskaźniki utrzymywały się na poziomie 0 - 0,3, teraz jest ponad 300.
R24: Czy do ujęcia wody w Iglicach mogło się coś przedostać z zewnątrz?
- Ujęcie wody w Iglicach jest ujęciem głębinowym, woda jest czerpana z głębokości ponad 30 metrów, w związku z tym mało prawdopodobne jest to aby np. wylewana na pola gnojowica przedostała się do tak głębokich warstw wodonośnych. Nie wykluczam jednak całkowicie takiego zagrożenia, jeżeli to są duże ilości gnojowicy wylewane przez wiele lat, to również może być źródłem skażenia. Na tą chwile wiemy, że proces dezynfekcji i uzdatniania wody w Iglicach jest nieskuteczny i woda z wodociągu w Iglicach nie nadaje się do spożycia - powiedziała Aneta Jakubowska, kierownik wydziału higieny komunalnej PSSE Łobez.
Rozmawiamy z Pawłem Manowcem, prezesem spółki Wodociągi i Kanalizacje w Resku
R24: Jak wygląda sytuacja ujęcia wody w Iglicach?
- Sanepid wydał nam decyzję która nas obliguje do tego, aby poinformować mieszkańców o braku przydatności wody do spożycia. Powodem wydania takiej decyzji jest przekroczenie stężenia mikroorganizmów w pobranych próbkach wody. Przeprowadziliśmy dezynfekcję, w piątek było płukanie sieci. W poniedziałek będziemy mieli wyniki. Teraz mamy sytuację nieco inną, nie jest to dość powszechne skażenie bakterię grupy coli tylko mikroorganizmami. Sami zadajemy sobie pytanie skąd takie skażenie, trudno jest stwierdzić co jest powodem. Myślimy o przeprowadzeniu dodatkowych badań, czy gdzieś jednak jest nowe źródło tych zanieczyszczeń. Od wielu, wielu lat nie mieliśmy żadnych problemów ze skażeniem mikroorganizmami.
W związku z tym, że problemy z wodą tak naprawdę były już od 3 tygodni, a my jesteśmy zobligowani do dostarczania wody dobrej jakości, mieszkańcom Iglic obniżyliśmy ceny za wodę o 30%. Czekamy do poniedziałku na wyniki badań - powiedział Paweł Manowiec, prezes spółki WiK w Resku.
Co na to Urząd Miejski w Resku?
- Wiemy, że WiK Resko dezynfekuje ujęcie wody w Iglicach.
R24: Czy posiadają Państwo wiedzę, że w Iglicach wylewa się na pola potężne ilości jakiejś substancji?
- Plan nawożenia pola gnojowicą sporządza właściciel pola, tymi sprawami zajmuje się Starostwo Powiatowe w Łobzie, my możemy tylko reagować gdy ktoś do nas zgłosi, że jest jakiś problem. Zgodnie z przepisami ustawy o nawożeniu, gnojowicę można wylewać dwa razy do roku, po żniwach na wykoszone pole i w zimę jeżeli ziemia nie jest zamarznięta. Ile tej gnojowicy można wylewać na podstawie składu gleby, Urząd Miejski w Resku nie monitoruje takich rzeczy, my nie rozliczamy rolników. Nikt z mieszkańców Iglic nie zgłaszał takich problemów - powiedziała Danuta Mielcarek, sekretarz gminy Resko.
Mieszkańcy Iglic są pełni obaw
Mieszkańcy Iglic łączą fakty z bardzo intensywnym wywożeniem jakiejś substancji na okoliczne pola. Jak sami mówią dziennie przejeżdża przez Iglice nawet kilkanaście wielkich cystern.
- Gdy zaczęliśmy się im przyglądać, robić zdjęcia ich ruchy były jakby bardziej nerwowe. Przejeżdżają przez wioskę bardzo szybko, tak jakby chcieli pozostać niezauważeni. To nie jest zwykłe wywożenie gnojowicy na pola, oni to coś w tą ziemię wstrzykują! Czy ktoś w ogóle to sprawdza, co to jest ile tego wywożą? Nie wiemy, co w tych cysternach jest, rozjeżdżają nam drogi i teraz jeszcze te problemy z wodą. Skąd nagle to skażenie? Może jednak ma to związek z tymi cysternami, być może to świństwo przenika do głębokich warstw i zatruwa naszą wodę - mówi mieszkaniec Iglic (nazwisko do wiadomości red.).
Poniżej zdjęcia jakie otrzymaliśmy z Iglic
https://resko24.pl/aktualnosci/1941-w-iglicach-znowu-woda-nie-nadaje-sie-do-spozycia-mieszkancy-maja-podejrzenia-zdjecia.html#sigProIdcf0058e36b
Komunikat PSSE Łobez
Resko24.pl
Komentarze
Prawie wszyscy mieszkańcy Iglic mają oczyszczalnie ekologiczne, sześć czy osiem czeka na załozenie nowych, teraz mają szamba, które wywożą, więc nie bij piany jak nie wiesz
TO JEST DOPIERO SENSACJA NA SKALĘ POWIATU!!!!
Taka świadomość lokalna..., nie sra się we własnym domu...
WYBORY SAMORZĄDOWE TUŻ TUŻ.... A TU ZA DARMO W LOKALNYCH MEDIACH MOŻNA SIĘ WYLANSOWAĆ... I TO JESZCZE NA GRZBIECIE NIEMCA
A WiK bezskutecznie szuka przyczyny.... może to jest własnie to?