W środę, 21 grudnia, na odcinku drogi Starogard - Mołstowo, dzik wbiegł wprost pod osobówkę. Po zderzeniu auto dachowało.
O tym, jak niebezpieczne może być zderzenie z dzikiem, przekonał się mieszkaniec Świdwina. W środę około godz. 22, jechał drogą wojewódzką nr 152, pomiędzy Starogardem a Mołstowem. Wtedy niespodziewanie drogę przeciął mu dzik. Doszło do zderzenia i dachowania.
Na szczęście kierowcy nic poważnego się nie stało, podróżował sam.
W miejsce zdarzenia zadysponowano 4 zastępy straży pożarnej, 2 z OSP Resko i 2 z JRG Łobez. Na miejscu była również policja i ratownictwo medyczne. Kierowca zgłaszał bóle nogi, ale najprawdopodobniej nie wymagał transportu do szpitala i dalszej hospitalizacji.
Sytuacja na mapie:
Resko24.pl
Komentarze
borgul zapewne wiedzę czerpie z kreskówek, w których samochód jest w stanie zatrzymać się w miejscu, Kojot potrafi wyskoczyć ze spadającej windy, a Struś Pędziwiatr nabiera rozpędu zwijając asfalt.