Wczoraj do naszej Redakcji zadzwonił mieszkaniec Reska zbulwersowany stanem nowej płyty rynku w Resku. Chodzi o paskudne plamy oleju na miejscach parkingowych.
W pierwszych słowach rozmowy pomyśleliśmy, że coś się stało z samą nawierzchnią, chodziło jednak o wszechobecne momentami osiągające pokaźne rozmiary plamy oleju wyciekające z samochodów.
- Musi Pan to zobaczyć, to wstyd, jak w dzisiejszych czasach można tak niszczyć niszczyć i skazić nawierzchnię olejem. Przecież ten rynek dopiero został zrobiony, a tutaj wszędzie czarne plamy od oleju! Sam jeżdżę kilkunastoletnim autem, ale nie dopuszczam nawet takiej myśli aby mój samochód tak gubił olej. Przecież na zachodzie za takie rzeczy płaci się słone mandaty. Jak to wygląda, nawet w tej zamykanej części parkingowej też są świeże plamy oleju - powiedział rozgoryczony mieszkaniec Reska.
Sprawdziliśmy ten sygnał, niestety okazało się, że jest prawdziwy. Naszą nową płytę rynku w miejscach parkingowych pokryły liczne tłuste czarne plamy z oleju silnikowego. Wygląda to bardzo nieestetycznie, na jasnej płycie plamy są bardzo widoczne i jest ich dużo.
Warto zaznaczyć, że nie jest to żadna życiodajna substancja tylko toksyczny produkt ropopochodny. Podczas wypadków komunikacyjnych takie plamy z oleju czy paliwa zasypuje się sorbentem i dokładnie usuwa z nawierzchni. Warto pamiętać, że na naszym Rynku mają odbywać się różne imprezy, codziennie przebywają na nim dzieci, młodzież i dorośli. Mamy spacerować jak po płycie nieszanującego się warsztatu samochodowego?
Czy w przypadku parkingów jest jakieś ciche przyzwolenie na taki stan rzeczy? Poniżej kilka przykładów.
Pozostałe zdjęcia:
https://resko24.pl/aktualnosci/612-paskudne-plamy-oleju-na-rynku.html#sigProId05c04679c9
Resko24.pl
Komentarze
To prawda... nawet na tym forum jedna osoba to zauważyła i jeszcze na etapie projektu wytknęła razem z wytknięciem złego pomysłu na drzewa w donicach. Drzewa trafiły jednak do gruntu... parking pozostał brukowy:
Cytuję Arkadiusz:
http://www.resko24.pl/aktualnosci/271-niebawem-rusza-rewitalizacja-rynku.html#comment-229