Około 12-stej zawyły syreny w remizie OSP Resko. Druhowie zostali zaalarmowani do działań ratowniczo-gaśniczych na terenie szpitala w Resku.
Na teren szpitala skierowano dwa wozy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Resku. Na miejscu strażacy musieli przejąć akcję ratowniczo-gaśniczą która do ich przyjazdu była prowadzona przez pracowników szpitala. Każdy z pracowników szpitala na wypadek takiego zagrożenia ma jasno określoną rolę z której powinien się wywiązać do czasu przybycia służ ratowniczych. Druhowie dokonali oceny zagrożenia, ustalono ilość osób które są zagrożone, podjęto decyzję o ich ewakuacji i skierowano strażaków w rejon pożaru. Dodatkowym zadaniem było udrożnienie ciągów komunikacyjnych, oraz poszukiwania osoby która zaginęła podczas pożaru.
To scenariusz dzisiejszych ćwiczeń na wypadek pożaru i ewakuacji osób będących na poddaszu i w oddziale wewnętrznym. Strażacy dokładnie zweryfikowali możliwości prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczej na terenie obiektu. Ewakuacja pacjentów, zwłaszcza tych którzy nie mogą poruszać się samodzielnie, może okazać się największym utrudnieniem podczas działań ratowniczych. Jak się okazało sporą przeszkodą okazały się ciasne drogi wewnętrzne na terenie prowadzonych działań. Ciężki sprzęt strażacki niestety nie wszędzie mógł wjechać.
Po zakończeniu ćwiczeń dokładnie omówiono ich przebieg i problemy na jakie napotkano. Tego typu manewry odbywają się cyklicznie w porozumieniu z dyrekcją placówki i osobami odpowiedzialnymi za sprawy p-poż. na terenie szpitala w Resku.
Więcej zdjęć:
https://resko24.pl/aktualnosci/673-pozar-i-ewakuacja-w-szpitalu.html#sigProId5906f743d1
Film z dzisiejszych ćwiczeń:
Resko24.pl
