Dzisiaj do naszej redakcji napisała Czytelniczka, która zaobserwowała dość osobliwą sytuację. Oglądając zdjęcia, pomyśleliśmy, że w Resku pojawił się turysta który właśnie podziwiał pięknie zachowany kamienny fundament zabytkowego gmachu ratusza. Niestety, ten pan robił coś zupełnie innego.
- Siedzę z dziećmi w aucie, jest godzina 16.10. Ludzie chodzą a "delikwent" na naszych oczach wyciąga swoje co nie co i bez skrępowania polewa gminę - pisze Czytelniczka.
Pan ze zdjęcia na pewno niczego nie podziwiał, załatwił swoje potrzeby fizjologiczne i odszedł. Niestety nie jest to pierwsza, tego typu gorsząca sytuacja, która miała miejsce w centrum Reska.
View the embedded image gallery online at:
https://resko24.pl/aktualnosci/2538-tymczasem-przy-ratuszu-w-resku-zdjecia.html?iccaldate=2019-3-1#sigProIdd9bc1a9485
https://resko24.pl/aktualnosci/2538-tymczasem-przy-ratuszu-w-resku-zdjecia.html?iccaldate=2019-3-1#sigProIdd9bc1a9485
Resko24.pl
Komentarze
Zdarza się, że prostata płata figle. Był może jegomość pomyślał w podbramkowej sytuacji, że wejdzie do urzędu by załatwić to co musi... jednak tam się zawiódł i pocałował klamki zamkniętych drzwi. A jeśli to gość cierpiący na prostatę... załatwić potrzebę musiał tu i teraz.
Toalet publicznych w okolicy nie widział...