Od soboty do poniedziałku cmentarze będą zamknięte - zapowiedział, wczoraj na popołudniowej konferencji, premier Mateusz Morawiecki. Oznacza to, że 1 listopada w Dniu Wszystkich Świętych i 2 listopada w Dniu Zadusznym nie będziemy mogli odwiedzić grobów bliskich. Decyzja ta nie dotyczy pogrzebów.
Sprzedawcy zniczy i kwiatów są zdruzgotani. Podkreślają, że decyzja zapadła bardzo późno. Ogłoszenie informacji na ostatnia chwilę o zamknięciu cmentarzy to skrajna nieodpowiedzialność rządu.
- Mieszkam nieopodal Reska, podjechałam na cmentarz kilka minut po ogłoszeniu informacji i to, co się tam działo podczas wjazdu i wyjazdu, to jakiś koszmar. Ludzie tłumnie biegiem udali się na groby bliskich, samochody stały w korkach, a to małe miasto" - relacjonuje Czytelniczka Resko24.pl.
Przy wejściach prowadzących na cmentarz w Resku pojawiły się stosowne ogłoszenia, fizycznie wejścia nie zostały zamknięte, jednak zakaz wstępu obowiązuje. Część osób, pomimo takiej informacji i tak odwiedza groby swoich bliskich. Od rana w okolicach cmentarza pojawiają się również patrole policji.
Powodem zamknięcia cmentarzy jest coraz większy wzrost zakażeń koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia poinformowało dziś o kolejnym dobowym rekordzie zakażeń koronawirusem. W ciągu ostatnich 24 godzin potwierdzono w Polsce 21 629 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarło 202 chorych na Covid-19.
https://resko24.pl/aktualnosci/3260-wszystkich-swietych-i-dzien-zaduszny-z-zamknietymi-cmentarzami.html#sigProId0095178699
Resko24.pl