Dzisiaj (07.11.2014) w Szkole Podstawowej w Resku odbyły się uroczystości związane z obchodami Święta Patrona Szkoły. Obchody Święta Patrona – mjr. H. Sucharskiego, dowódcy spod Westerplatte, łączą się bezpośrednio z rocznicą Odzyskania Niepodległości. Święto rozpoczęło się apelem w sali gimnastycznej.
Podczas dzisiejszych uroczystości w szkole, uczestniczyli uczniowie kl. I – VI, honorowi goście m.in. kombatant J. Muszyński – żołnierz walczący w czasie II wojny światowej, bliscy Westerplatczyka Stefana Nercia Irena i Mirosław Nerć, Burmistrz Arkadiusz Czerwiński, przewodnicząca Rady Miejskiej – B. Basowska, ks. proboszcz M. Socha, wieloletni pedagog, dyrektor szkoły podstawowej i gimnazjum w Resku pan Adam Szatkowski, przedstawiciele Rady Rodziców, dyrekcja szkoły, nauczyciele.
Tradycją szkoły jest składanie ślubowania na Sztandar Szkoły - przez kl. III. Dyrektor V. Dynarska – Adamowicz, przyjęła uroczystą przysięgę od przedstawicieli trzecioklasistów – gospodarzy klas.
W zadumie, z patriotycznymi pieśniami w tle, przybliżona została historia naszego kraju. Zwieńczeniem podniosłych chwil było złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową Patrona przez przedstawicieli społeczności uczniowskiej.
Tegoroczne obchody Święta Patrona dodatkowo połączone były z uroczystym umieszczeniem "Znaku Pamięci" na grobie Westerplatczyka strz. Stefana Nercia. Delegacja uczniów i nauczycieli udała się do Szczecina Dąbia aby móc uczestniczyć w dalszych uroczystościach. Na miejscu w uroczystościach uczestniczyli również Dorota i Andrzej Nerć - rodzina Stefana Nercia.
Pozostałe zdjęcia:
https://resko24.pl/aktualnosci/365-dzien-patrona-szkoly-2014-szkola-podstawowa-w-resku.html?iccaldate=2025-04-1#sigProId0029cb7709
Film z uroczystości:
Resko24.pl
Komentarze
może już czas zrewidować zakłamania
NALEŻY WSPOMNIEĆ TU EPIZOD BITWY POD BUDZISZYNEM 23-28 IV 1945
W przebiegu całej wojny, w wyniku wszystkich bitew i operacji z udziałem Polaków po kampanii wrześniowej tylko w powstaniu warszawskim zginęło więcej Polaków, niż pod Budziszynem. Według niektórych dokumentów prawdziwe straty polskie wyniosły w sumie aż około 25 tysięcy ludzi, czyli prawie 1/3 Armii.
Przez lata propagandy PRL przemilczano przed opinią publiczną fakt przegranej 2 AWP pod Budziszynem, próbując ją – wobec uratowania jej przez Koniewa od całkowitej katastrofy i wobec faktu, że wkrótce nastąpiła kapitulacja Niemiec – przedstawić jako bitwę krwawą, ale dla wojska polskiego zwycięską. Alkoholizm "Waltera" i całkowity brak jego kwalifikacji dowódczych skrzętnie ukrywano, budując wokół niego mit niezwyciężonego dowódcy, "który się kulom nie kłaniał".