Już od kilku tygodni napływają do nas, niepokojące sygnały o niebezpieczeństwie na moście kolejowym przy ul. Polnej w Resku. Temat nie jest nowy, bo poszycie na moście wymaga gruntownego remontu, a nie doraźnych napraw.
- Bardzo często korzystam z tego przejścia, jeździmy tutaj rowerami. Kiedyś bez problemu pokonywałam ten odcinek nie zsiadając z roweru, teraz muszę przeprowadzać rower i jeszcze dobrze się rozglądać, czy moja noga nie utknie gdzieś w spróchniałych deskach. Zdarza się, że ktoś tutaj coś naprawia, ale to zdecydowanie syzyfowe prace. Przykręcanie nowych desek do spróchniałych podpór, to chyba trochę nie ta epoka i czasy na takie fuszerki. Według mnie, tak niebezpiecznie jeszcze tutaj nie było. Stan całej platformy jest w katastrofalnym stanie, most jest zawieszony wysoko nad lustrem wody, pod spodem stalowa konstrukcja. Przecież nie trudno sobie wyobrazić, do jakiej tragedii może tutaj dojść w każdej chwili - pisze rozgoryczona Czytelniczka.
Oczywiście tych sygnałów otrzymujemy więcej, ale nie ma potrzeby przytaczania ich wszystkich, bo każdy z nich jest utrzymany w podobnym tonie.
Zweryfikowaliśmy to miejsce, faktycznie żadne stwierdzenie nie jest przesadzone. Mówiąc wprost, jest tam bardzo niebezpiecznie! Dlatego apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności, albo w ogóle unikanie tego przejścia. Jednocześnie liczymy, że w końcu uda się zrobić poważny remont, a nie kosmetyczne naprawy wystarczające na kilka dni.
https://resko24.pl/aktualnosci/3872-niebezpiecznie-na-moscie-kolejowym-jeszcze-tak-zle-nie-bylo-sygnalizuja-czytelnicy.html#sigProId420da7b9f7
Resko24.pl