Z ich zachowania powinni brać przykład wszyscy dorośli. Dwie 10-letnie dziewczynki udzieliły pomocy mężczyźnie, który zasłabł i upadł w parku miejskim w Resku. Towarzyszyły mężczyźnie, aż do przyjazdu karetki.
Zdarzenie miało miejsce w ubiegły czwartek (29.05), w parku miejskim koło tzw. "Górki Borków". Dziewczynki Natalia Seredyńska i Ola Jarzębska, koleżanki ze szkolnej ławki, jeździły na rolkach tuż przy parku. W pewnym momencie dostrzegły leżącego mężczyznę na chodniku, tuż przed schodami prowadzącymi na górkę.
- Ten Pan na początku nie poruszał się i nikogo koło niego nie było, chciałyśmy sprawdzić co się stało. Podeszłyśmy a ten Pan leżał na plecach, coś mówił i miał krew na głowie. Nie można było go zrozumieć - opowiada Natalia. Początkowo nikt nie podchodził do tego Pana, wszyscy przechodzili obojętnie - dopowiada Ola.
- Po chwili podeszła do nas taka Pani, chyba z tych bloków i zapytała czy mamy telefon. Ola miała telefon, wtedy wezwaliśmy karetkę. Powiedziałam jeszcze tej Pani, żeby nie ruszać tego Pana, aż przyjedzie karetka - dalej opowiada Natalia.
Fot. Dziewczynki pokazują w którym miejscu leżał mężczyzna
Dziewczynki czuwały przy rannym mężczyźnie do przyjazdu na karetki. Jak opowiadają, ratownicy powiedzieli, że ten mężczyzna potrzebował pilnej pomocy i bardzo dobrze, że się zainteresowały. Mężczyzna został przetransportowany karetką do szpitala, niestety nie udało nam się ustalić dalszych losów poszkodowanego. 10-latki opowiedziały o tym zdarzeniu w szkole. Nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Resku są bardzo dumni z postawy swoich uczennic. W ostatnim czasie realizowane są zajęcia z pierwszej pomocy wśród uczniów. Dzisiaj szkoliły się dzieci z klas trzecich, dlatego Natalia i Ola jeszcze raz mogły opowiedzieć o tej sytuacji instruktor pierwszej pomocy pani Karolinie Bartnickiej.
- Z relacji dziewczynek wynika, że to mógł być atak padaczki. W takich sytuacjach często dochodzi do urazu głowy. Dlatego ten mężczyzna mógł potrzebować pilnej pomocy. Świadkowie zdarzenia często bagatelizują sytuację przechodząc obojętnie. Zdarza się, że z góry zakładają, że jest to osoba pod wpływem alkoholu - powiedziała Karolina Bartnicka.
Fot. Ola i Natalia z upominkami za postawę godną naśladowania
Według nas jest to postawa godna naśladowania, dziewczynkom i rodzicom pozostaje tylko pogratulować. Dlatego już dzisiaj postanowiliśmy nagrodzić nasze "bohaterki" i wręczyć im drobne upominki. Każda z dziewczynek otrzymała książeczkę o pierwszej pomocy, pamiątkową naszywkę oraz brelok ratowniczy w którym są rękawiczki, maseczka do sztucznego oddychania i chusteczka do dezynfekcji. Apelujemy również do włodarzy naszego miasta, aby również dostrzegli i zaakcentowali postawę mieszkanek Reska.
Jeszcze raz gratulujemy!
Wcześniej informowaliśmy o szkoleniach z pierwszej pomocy w SP: W podstawówce użyli defibrylatora!
Resko24.pl
Komentarze
Takich rzeczy powinni uczyć !